Kolejny raz odwiedziliśmy cukiernię/piekarnię Pellowski. Na samym początku, zgodnie z zasadami higieny obowiązującymi w piekarnictwie, umyliśmy ręce, założyliśmy fartuchy i czapeczki. Dopiero po tych czynnościach rozpoczęliśmy własnoręczne wyrabianie ciastek z ciasta drożdżowego z piekarni. Z masy powstawały wielkanocne ciasteczka o różnych formach, które zdobiliśmy samodzielnie.
Aby zachować zasady bezpieczeństwa, nie braliśmy udziału w wypieku ciastek. Czekając na efekty, zostaliśmy poczęstowani wcześniej przygotowanym ciastem i sokiem. Po wypieczeniu zabraliśmy ze sobą zrobione ciastka do domów, by pochwalić się rodzinie i poczęstować nimi najbliższych.
Składamy serdeczne podziękowania za miłe przyjęcie i gościnę przesympatycznym Paniom, pracującym w cukierni Pellowski Jak zawsze zostaliśmy ciepło i przyjaźnie ugoszczeni.